Rekolekcje Wielkopostne 2022
w parafii pw. Nawiedzenia NMP w Ostrołęce
27 - 30 marca 2022 r.
Niedziela (27 marca 2022 r.)
7.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych
8.30 – Msza św. z nauką dla dorosłych i młodzieży
10.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych (po Mszy św. Gorzkie Żale)
11.30 – Msza święta z nauka dla dzieci
13.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych
16.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych (po Mszy św. Gorzkie Żale)
18.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych
Poniedziałek (28 marca 2022 r.)
6.30 – Msza święta z nauką dla dorosłych
8.15 – Msza święta z nauką dla dorosłych
10.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych
11.15 – Msza święta z nauką dla dorosłych
17.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych
19.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych i młodzieży
Wtorek (29 marca 2022 r.)
6.30 – Msza święta z nauką dla dorosłych
8.15 – Msza święta z nauką dla dorosłych
10.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych
11.15 – Msza święta z nauką dla dorosłych
17.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych
19.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych i młodzieży
Środa (30 marca 2022 r.)
6.30 – Msza święta z nauką dla dorosłych
8.15 – Msza święta z nauką dla dorosłych
10.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych
11.15 – Msza święta z nauką dla dorosłych
17.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych
19.00 – Msza święta z nauką dla dorosłych i młodzieży
Uwaga:
W poniedziałek nauka stanowa dla grup apostolskich, modlitewnych
po Mszy świętej o godz. 17.00
We wtorek nauka stanowa dla małżeństw po Mszy świętej
o godz. 17.00
Spowiedź - codziennie na pół godziny przed każdą Mszą św.
Postarajmy się tak zaplanować swój czas i obowiązki, abyśmy mogli codziennie brać udział w tych duchowych ćwiczeniach.
Zachęćmy i zaprośmy też innych do wzięcia udziału w rekolekcjach!
Duszpasterze
Rekolekcje prowadzi
Ks. prof. dr hab. Andrzej Najda z UKSW w Warszawie
Nasze życie duchowe nierzadko przypomina
dom, do którego znosimy kolejne towary z supermarketów,
coraz bardziej zaśmiecony tanim badziewiem.
Wielki Post to czas, w którym trzeba się wreszcie zabrać za samego siebie i wyrzucić to, co jest bezwartościowym balastem.
Treść z portalu OPOKA
przejdź do artykułu :
https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/mg-wpost2022
Wielki Post to czas, w którym trzeba się wreszcie zabrać za samego siebie i wyrzucić to, co jest bezwartościowym balastem. Żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym. Jest to fakt, z którym nie ma sensu polemizować.
Nauczyliśmy się, że można żyć stosunkowo wygodnie, bo wszystko dostępne jest „na wyciągnięcie ręki”. Jedzenie, często kiepskiej jakości, kupujemy w supermarketach i dyskontach. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że tabele spożywcze opisujące zawartość dietetyczną poszczególnych produktów (warzyw, owoców, mięsa) sprzed 50 lat trzeba dziś napisać na nowo, bo zawartość witamin i mikroelementów zmniejszyła się o kilkanaście, a w wielu przypadkach – nawet o kilkadziesiąt procent. Kupując jedzenie na kilogramy kupujemy masę spożywczą, a nie wartość odżywczą.
Ubrania zmieniamy co sezon, a nawet częściej. Statystyczny Amerykanin kupuje średnio jedną sztukę ubrania tygodniowo – można podejrzewać, że Polacy w tej statystyce nie są daleko w tyle. Urządzenia techniczne i elektroniczne wymieniamy na nowe gdy się zepsują, a nawet wcześniej – gdy tylko pojawi się jakaś techniczna nowinka. O naprawianiu starego sprzętu niemal nikt dziś nie myśli, a w wielu przypadkach – jest to wręcz niemożliwe.
Gromadzimy na potęgę wszelkiego rodzaju przedmioty. Nasz dom i nasze życie stają się coraz bardziej zaśmiecone towarami o małej wartości, ale za to – w dużej ilości. Wszystko to można opisać mianem konsumpcyjnego stylu życia. Styl życia to jednak nie tylko zewnętrzne zachowania. To, jak żyjemy, przekłada się na nasze wnętrze, na naszą duchowość.
Podążając za ludzkim stadem, nieświadomie odchodzimy od zdrowego, chrześcijańskiego modelu życia. Nie jest to jakieś novum. Już w pierwszym pokoleniu chrześcijan wielu dało się uwieść logice tego świata – logice życiowego bezpieczeństwa i wygody. To do nich pisał św. Paweł: „Wielu bowiem postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego, o których często wam mówiłem, a teraz mówię z płaczem. Ich losem - zagłada, ich bogiem - brzuch, a chwała - w tym, czego winni się wstydzić. To ci, których dążenia są przyziemne” (Flp 3, 18-19).
Zewnętrzny konsumpcjonizm nie jest jednak jedynym zagrożeniem.
Niestety także w życiu duchowym często idziemy na łatwiznę. Codzienne wsłuchiwanie się w Słowo Boże i wprowadzanie go we własne życie wydaje się być zadaniem przerastającym nasze możliwości. Jest to pokarm konkretny, ale wymagający „pogryzienia” i „przetrawienia”. Zamiast tego wolimy duchowe przekąski, duchowy fast food, którego pełno w internecie. Mogą to być rozmaite obietnice w stylu „jeśli odmówisz taką a taką modlitwę, spełni ci się to a to”, mogą to być rozmaite formy religijnego formalizmu, które zamiast sięgać do naszej relacji z Bogiem, koncentrują się na religijnej poprawności – uczestnictwie w takiej czy innej formie liturgii, przyjmowaniu komunii w taki czy inny sposób. Może to być także zakamuflowana „ewangelia sukcesu”, której echa pobrzmiewają w licznych nauczaniach świeckich i duchownych liderów nieświadomie powielających tezy protestanckich teleewangelistów (odrzucane zresztą przez bardziej konserwatywnych protestantów).
Wielki Post nie jest czasem duchowego dodawania kolejnych takich elementów. Post, z samego założenia, jest czasem odejmowania, duchowego sprzątania tego, co małowartościowe lub wręcz szkodliwe – jak przeterminowany pokarm z supermarketu. Zamiast szukać kolejnych duchowych „kąsków”, zacznij od przyjrzenia się, jak wygląda twoja codzienna relacja z Bogiem. Jak wygląda twoja modlitwa? Czy jest na niej miejsce na spokojną lekturę Słowa Bożego i rozważenie go w odniesieniu do własnego życia? Czy jest w niej czas wyciszenia, w którym staram się po prostu być przed Bogiem i pozwalać Mu przemieniać moje serce? Czy raczej jest to duchowa gadanina, przed którą ostrzega sam Jezus „Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani” (Mt 6,7).
Przypatrz się także swojemu życiu. Co jest główną motywacją? Czy możesz uczciwie powiedzieć o sobie, że szukasz woli Bożej dla swojego życia i codziennie ją wypełniasz? Czy raczej traktujesz Boga jak polisę ubezpieczeniową: On ma mi zapewnić zdrowie, materialną pomyślność i bezpieczeństwo, gdy tylko ja wypełnię ze swej strony stosowne warunki. Nierzadko bowiem tak wygląda nasza modlitwa i religijność – traktujemy je jak wpłatę „składki ubezpieczeniowej”. Gdy my zrealizujemy to, co do nas należy, Bóg da nam wszystko, czego pragniemy. To jednak jest religijność pogańska. Tak właśnie podchodzili do Boga poganie, którzy kierowali się dewizą „do ut des” (daję, abyś Ty dał), składając pogańskim bóstwom ofiary i zanosząc do nich modły. Chrześcijańska religijność jest zupełnie inna – opiera się na poznaniu Boga, na przyjęciu Jego woli dla mojego życia i realizacji tej woli. Jest to jednak niemożliwe, gdy zamiast słuchać Słowa Bożego, karmimy się duchowym pokarmem, który oparty jest na wyrwanych z kontekstu fragmentach Biblii, albo – co gorsza, własnych wynurzeniach kaznodziejów. Być może więc duchowe sprzątanie powinniśmy zacząć od usunięcia ze swego życia duchowej bylejakości i postanowienia o systematycznej lekturze Biblii połączonej z modlitwą? A może czas sięgnąć do prawdziwych mistrzów życia duchowego – takich jak św. Jan od Krzyża, św. Teresa Wielka czy św. Ignacy Loyola?
Może też jest to moment, aby zrobić uczciwy rachunek sumienia, nie taki pospieszny, na pięć minut przed spowiedzią, ale przyglądając się wnikliwie całemu swojemu życiu, swym relacjom z bliskimi, swym życiowym wartościom, swym motywacjom? Być może zajmie on nie kilka minut, ale wiele dni – ale jakże inaczej będzie wyglądać wielkopostna spowiedź przygotowana w ten sposób!
W czasach, które przynoszą coraz więcej niepewności, dobrze jest pamiętać, że modlitwa ma w sobie wielką moc.
Kto modli się z wiarą, może bardzo wiele wyprosić.
Oto modlitwa o pokój, którą warto często odmawiać
litania do Matki Bożej, Królowej Pokoju.
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami
Synu Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami
Święta Maryjo, Bogarodzico Dziewico – módl się za nami
Maryjo, Pierwsze Tabernakulum Najświętszego Ciała Jezusa Chrystusa,
Maryjo, słuchająca i zachowująca w sercu Słowa Boga,
Maryjo, Matko Bożego Miłosierdzia,
Matko dzieci, którym nie dane było się narodzić,
Matko prześladowanych za wiarę,
Matko narodów podzielonych,
Matko narodów ogarniętych wojną,
Matko tych, którzy boją się o swoje życie,
Matko uchodźców bez dachu nad głową,
Matko tych, którym brakuje wody i chleba,
Matko pozbawionych pracy,
Matko owładniętych chciwością,
Matko zagubionych w sieci internetu,
Matko cierpiących i chorych,
Matko samotnych i opuszczonych,
Matko pogardzanych i dyskryminowanych,
Matko zagubionych i rozczarowanych,
Matko zbuntowanych i rozgoryczonych,
Matko wykorzystywanych i zastraszanych,
Matko tych, którzy stracili wszelką nadzieję,
Matko tych, którzy płaczą po cichu,
Królowo Pokoju, otoczona koroną z gwiazd dwunastu,
Obleczona płaszczem gwiazd jaśniejących,
Wyjednująca nam łaski u Boga,
Niosąca nadzieję,
Ucząca wytrwałej modlitwy,
Pomagająca przebaczyć,
Kojąca rany niezabliźnione,
Jednająca rodziny,
Wygaszająca spory,
Rozwiązująca węzły,
Podpowiadająca słowa dobre i kojące,
Pocieszająca zrozpaczonych,
Zsyłająca dobre natchnienia,
Dająca przykład cierpliwości i łagodności,
Wskazująca drogę do domu,
Szukająca dzieci zagubionych,
Biorąca na siebie cierpienie swoich dzieci,
Uśmiechająca się do swoich dzieci
Pocieszenie dusz czyśćcowych,
O oczach mądrych i rozumiejących,
O sercu łagodnym,
O dłoniach otwartych,
Miłująca bezwarunkowo
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść na Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem
Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych
Módlmy się:
Prosimy Cię Panie Boże, dozwól nam sługom swoim za przyczyną Maryi, Niepokalanej Matki Boga i Królowej Pokoju, abyśmy każdego dnia byli apostołami pokoju Twojego Syna w naszych sercach, rodzinach i na całym świecie. Przez Chrystusa, Pana Naszego. Amen.
Drodzy Bracia i Siostry,
Miniony czas, czas sporej niepewności i lęku o nasze zdrowie, bardzo dotkliwie doświadczył nas, nasze rodziny i całą wspólnotę parafialną.
Pełni wdzięczności naszym Kapłanom za nieustanne niesienie Jezusa poprzez swoje posługi duszpasterskie pomimo wszelkich trudności, pragniemy ofiarować Mszę Świętą za każdego kapłana. Niech dobry Bóg błogosławi naszym Kapłanom, umacnia w głoszeniu Słowa Bożego, a Matka Boża otacza nieustanną opieką w kroczeniu drogą Zbawiciela.
Msze Święte odbędą się w następującym porządku:
21 II 2022r. godz. 7.00 -- Msza Św. w intencji Ks. Andrzeja Osowskiego
22 II 2022r. godz. 7.00 -- Msza Św. w intencji Ks. Krzysztofa Łapińskiego
23 II 2022r. godz. 7.00 -- Msza Św. w intencji Ks. Łukasza Murawskiego
24 II 2022r. godz. 7.00 -- Msza Św. w intencji Ks. Marcina Budnego
25 II 2022r. godz. 7.00 -- Msza Św. w intencji Ks. Zygmunta Żukowskiego
26 II 2022r. godz. 7.00 -- Msza Św. w intencji Ks. Wiesława Białczaka
Zachęcamy, w miarę możliwości, do uczestniczenia we Mszach Św. za naszych Kapłanów.
Przyjdźmy przed pracą lub codziennymi obowiązkami do naszej Świątyni na eucharystię i przyjmijmy komunię św. w tych intencjach.
To co często wymaga od nas wysiłku niezwykle miłe jest w oczach Stwórcy.
Intencja od wspólnot i parafian
Św. Jan Maria Vianney mówił „Takich mamy kapłanów jakich sobie wymodlimy”.
Tak jak w poprzednim roku tak i w tym w dniach 21 – 26 lutego 2022- wspólnota parafialna będzie modliła się za kapłanów naszej parafii, podczas 6 mszy św. odprawianych w ich intencji.
Natomiast w niedzielę 27 II 2022 r. zachęcamy wszystkich i każdego indywidualnie do włączenia się w modlitwę za naszych duszpasterzy, którzy potrzebują nieustannego wsparcia duchowego.
Tym samym już po raz kolejny pragniemy dołączyć się do ogólnopolskiej akcji modlitwa za kapłana. Polega ona na tym, iż każdy, kto czuje w sercu pragnienie modlitwy za kapłanów, odmawia codzienną modlitwę w intencji jednego z naszych kapłanów. Każdego chętnego, kto chce się włączyć w to dzieło zapraszamy po każdej mszy świętej do stolików przy wyjściu, by odebrać obrazek z modlitwą i imieniem kapłana za którego podejmie się codziennej modlitwy. Nie ma określonego czasu tej modlitwy ale zachęcamy odmawiać tą modlitwę co najmniej do końca Wielkiego Postu ale zachęcamy aby trwała ona przez cały rok.
Trwając na drodze miłosierdzia przy tych, którzy cierpią
Drodzy Bracia i Siostry,
trzydzieści lat temu św. Jan Paweł II ustanowił Światowy Dzień Chorego, aby uwrażliwić lud Boży, katolickie instytucje służby zdrowia i społeczeństwo cywilne na potrzebę zwrócenia uwagi na chorych i na tych, którzy się nimi opiekują [1].
Jesteśmy wdzięczni Panu za drogę, jaką przebyły w ostatnich latach Kościoły partykularne na całym świecie. Poczyniono wiele kroków naprzód, ale pozostaje jeszcze długa droga do tego, aby wszyscy chorzy, także w miejscach i sytuacjach największego ubóstwa i marginalizacji, otrzymali potrzebną im opiekę zdrowotną, a także opiekę duszpasterską, aby mogli przeżywać czas choroby w zjednoczeniu z Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym. Niech trzydziesty Światowy Dzień Chorego, którego kulminacyjne obchody, z powodu pandemii, nie będą mogły odbyć się w Arequipie w Peru, lecz w Bazylice św. Piotra na Watykanie, pomoże nam wzrastać w bliskości i służbie chorym i ich rodzinom.
Temat wybrany na ten trzydziesty Dzień Chorego: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36), skłania nas przede wszystkim do zwrócenia naszego spojrzenia na Boga „bogatego w miłosierdzie” (Ef 2, 4), który zawsze patrzy na swoje dzieci z ojcowską miłością, nawet wtedy, gdy one od Niego oddalają się. Miłosierdzie, w rzeczywistości, jest par excellence imieniem Boga, które wyraża Jego naturę nie na sposób okazjonalnego uczucia, ale jako siłę obecną we wszystkim, co On czyni. Jest to siła i czułość razem. Dlatego możemy powiedzieć z zachwytem i wdzięcznością, że miłosierdzie Boże ma w sobie zarówno wymiar ojcostwa, jak i macierzyństwa (por. Iz 49, 15), ponieważ On troszczy się o nas z siłą ojca i czułością matki, zawsze pragnąc dać nam nowe życie w Duchu Świętym.
Największym świadkiem miłosiernej miłości Ojca do chorych jest Jego jednorodzony Syn. Ileż to razy Ewangelie opowiadają nam o spotkaniach Jezusa z ludźmi cierpiącymi na różne choroby! On „chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach, głosząc Ewangelię o Królestwie i lecząc wszelkie choroby i dolegliwości wśród ludu” (Mt 4, 23). Możemy zadać sobie pytanie: skąd ta szczególna uwaga Jezusa wobec chorych, do tego stopnia, że staje się ona również głównym dziełem w misji apostołów, posłanych przez Mistrza, by głosić Ewangelię i uzdrawiać chorych? (por. Łk 9, 2).
XX-wieczny myśliciel podsuwa nam motywację: „Ból absolutnie izoluje i z tej absolutnej izolacji rodzi się apel do drugiego, wzywanie drugiego” [2]. Kiedy człowiek doświadcza słabości i cierpienia we własnym ciele z powodu choroby, jego serce staje się cięższe, wzrasta lęk, mnożą się pytania, coraz bardziej palące staje się pytanie o sens wszystkiego, co się dzieje. Jakże nie wspomnieć w tym kontekście o wielu chorych, którzy w czasie pandemii przeżyli ostatni etap swojego życia w samotności na oddziale intensywnej terapii, z pewnością pod opieką wspaniałych pracowników służby zdrowia, ale z dala od najbliższych i najważniejszych osób w ich ziemskim życiu? Dlatego tak ważne jest, by mieć u swego boku świadków Bożego miłosierdzia, którzy za przykładem Jezusa, miłosierdzia Ojca, wylewają na rany chorych olej pocieszenia i wino nadziei [3].
Zaproszenie Jezusa, by być miłosiernym jak Ojciec, nabiera szczególnego znaczenia dla pracowników służby zdrowia. Myślę o lekarzach, pielęgniarkach, diagnostach laboratoryjnych, osobach asystujących w leczeniu i opiece nad chorymi, a także o wielu wolontariuszach, którzy poświęcają swój cenny czas cierpiącym. Drodzy pracownicy opieki zdrowotnej, wasza służba chorym, pełniona z miłością i kompetencją, wykracza poza granice zawodu, aby stać się misją. Wasze ręce dotykające cierpiącego ciała Chrystusa mogą być znakiem miłosiernych rąk Ojca. Bądźcie świadomi wielkiej godności waszego zawodu, a także odpowiedzialności, jaka się z nim wiąże.
Błogosławmy Pana za postęp, jaki dokonał się w naukach medycznych, zwłaszcza w ostatnich czasach: nowe technologie pozwoliły wypracować metody terapeutyczne, które są bardzo korzystne dla chorych; badania naukowe nadal wnoszą cenny wkład w pokonywanie starych i nowych patologii; medycyna rehabilitacyjna bardzo rozwinęła swoją wiedzę i umiejętności. Wszystko to jednak nie może nigdy przesłonić wyjątkowości każdego pacjenta, z jego godnością i jego słabością [4]. Chory jest zawsze ważniejszy od jego choroby, dlatego w każdym podejściu terapeutycznym nie można pominąć wsłuchiwania się w głos pacjenta, jego historię, lęki i obawy. Nawet wtedy, gdy nie można wyleczyć, zawsze można otoczyć opieką, zawsze można pocieszyć, zawsze można sprawić, by pacjent poczuł bliskość, która świadczy o zainteresowaniu osobą bardziej niż jej chorobą. Dlatego wyrażam życzenie, aby procesy formacyjne pracowników służby zdrowia uzdalniały ich do słuchania i nawiązywania relacji.
Światowy Dzień Chorego jest również właściwą okazją, aby skupić naszą uwagę na miejscach opieki. W ciągu wieków miłosierdzie wobec chorych doprowadziło do otwarcia przez wspólnotę chrześcijańską niezliczonych "gospód dobrego Samarytanina", gdzie przyjmowano i leczono chorych wszelkiego rodzaju, zwłaszcza tych, którzy nie mogli znaleźć odpowiedzi na swoje potrzeby zdrowotne z powodu ubóstwa, wykluczenia społecznego lub trudności w leczeniu niektórych chorób. Największą cenę w tych sytuacjach płacą przede wszystkim dzieci, osoby starsze i najbardziej wrażliwe. Miłosierni jak Ojciec, liczni misjonarze, głosząc Ewangelię, budowali szpitale, przychodnie i ośrodki opieki. Są to cenne dzieła, dzięki którym chrześcijańska miłość nabierała kształtu, a miłość Chrystusa, o której świadczyli Jego uczniowie, stawała się bardziej wiarygodna. Myślę przede wszystkim o ludziach w najbiedniejszych częściach świata, gdzie czasami trzeba pokonywać duże odległości, aby znaleźć placówki medyczne, które pomimo ograniczonych środków oferują to, co jest dostępne. Przed nami jeszcze długa droga, a w niektórych krajach otrzymanie odpowiedniego leczenia pozostaje luksusem. Potwierdza to, na przykład, ograniczona dostępność szczepionek przeciwko Covid-19 w najbiedniejszych krajach, ale jeszcze bardziej brak możliwości leczenia chorób, które wymagają znacznie prostszych leków.
W tym kontekście chciałbym potwierdzić znaczenie katolickich instytucji opieki zdrowotnej: są one cennym skarbem, który należy chronić i wspierać; dzięki nim dzieje Kościoła wyróżniają się bliskością wobec najbiedniejszych chorych i w sytuacjach największego zapomnienia [5]. Iluż założycieli rodzin zakonnych potrafiło wsłuchiwać się w wołanie braci i sióstr, którzy nie mieli dostępu do opieki lub byli niewłaściwie leczeni, i robili wszystko, co w ich mocy, aby im służyć! Także dzisiaj, nawet w krajach najbardziej rozwiniętych, obecność katolickich placówek sanitarnych jest błogosławieństwem, ponieważ zawsze mogą zaoferować nie tylko opiekę nad ciałem ze wszystkimi niezbędnymi kompetencjami, ale także tę dobroczynną miłość, dzięki której chorzy i ich rodziny są w centrum uwagi. W czasie, kiedy panuje kultura odrzucania, a życie nie zawsze jest uznawane za godne przyjęcia i przeżywania, te struktury, jako domy miłosierdzia, mogą być przykładem ochrony i troski o każde istnienie, nawet najbardziej kruche, od jego początku aż po naturalny kres.
W ciągu tych trzydziestu lat również duszpasterstwo służby zdrowia było coraz bardziej doceniane jako niezbędna posługa. Jeśli najgorszą dyskryminacją, jakiej doświadczają ubodzy — a chorzy są ubogimi w zdrowiu — jest brak duchowej uwagi, nie możemy nie zaoferować im bliskości Boga, Jego błogosławieństwa, Jego Słowa, sprawowania sakramentów, zaproponowania drogi duchowego wzrastania i dojrzewania w wierze [6]. W związku z tym pragnę przypomnieć, że bliskość wobec chorych i ich duszpasterstwo nie jest zadaniem tylko niektórych duszpasterzy specjalnie przygotowanych; odwiedzanie chorych jest zaproszeniem skierowanym przez Chrystusa do wszystkich Jego uczniów. Ile osób chorych i starszych mieszka w domach i czeka na wizytę! Posługa pocieszania jest zadaniem każdego ochrzczonego, który pamięta o słowach Jezusa: „Byłem chory, a odwiedziliście Mnie” ( Mt 25, 36).
Drodzy bracia i siostry, wstawiennictwu Maryi, Uzdrowienia Chorych, zawierzam wszystkich chorych i ich rodziny. Zjednoczeni z Chrystusem, który bierze na siebie ból świata, niech odnajdą sens, pocieszenie i ufność. Modlę się za wszystkich pracowników służby zdrowia, aby bogaci w miłosierdzie, potrafili ofiarować pacjentom, wraz z odpowiednią opieką, swoją braterską bliskość.
Z serca udzielam wszystkim Apostolskiego Błogosławieństwa.
Rzym, u św. Jana na Lateranie, 10 grudnia 2021 r., we wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej.
[1] Por. Św. JAN PAWEŁ II, List do Kardynała Fiorenzo Angeliniego, Przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia ustanawiający Światowy Dzień Chorego, 13 maja 1992.
[2] E. LEVINAS, «Une éthique de la souffrance», in Souffrances. Corps et âme, épreuves partagées, red. J.-M. von Kaenel, Autrement, Paris 1994, pp. 133-135.
[3] Por. CEI, Messale Romano, 2020, Prefazio Comune VIII, Gesù buon samaritano.
[4] Por. Przemówienie do Krajowej Federacji Izb Lekarzy Chirurgów i Stomatologów (20 września 2019): L'Osservatore Romano, 21 września 2019, s. 8.
[5] Por. Anioł Pański, Poliklinka „Gemelli”, Rzym (11 lipca 2021): L'Osservatore Romano, wyd. polskie, n. 8-9(435)/2021, s. 31-32.
[6] Por. Adhort. apost. Evangelii gaudium, 24 listopada 2013, 200.
Kościół Farny w Ostrołęce Ks. Proboszcz
tel. : (29) 764 49 50
Parafia rzym-kat. pw. N.N.M.P Kancelaria Parafialna
ul. Szwedzka 2 tel. : (29) 764 29 97
07-410 Ostrołęka
PKO BP Oddział 1 w Ostrołęce
94 1020 3802 0000 1102 0007 5010
Odwiedza nas 37 gości oraz 0 użytkowników.